Ferie z Centrum Kultury

Dodano: 10 lutego 2023 / Autor: Centrum Kultury Czempiń

W tym roku każdy dzień Ferii w Centrum Kultury był inny.

Ferie z Centrum Kultury

Pierwszego dnia zaroiło się w Tlenowni od miłośników gier planszowych, karcianych i zręcznościowych. Niektórzy skupiali się na zabawach logicznych, wytężali umysły próbując dopasować klocki do wzorów, inni woleli rywalizację, sprawdzali, kto pierwszy zbierze kosz grzybów lub dotrze do bazy. Tu liczyła się szybkość i zwinność, tam delikatność i spokój. Różne gry, różny wiek graczy i różne upodobania. Jedno wspólne dla wszystkich- radość i dobra zabawa!
Drugiego dnia również działo się wiele. Kiedy jedni robili balonowe myszki, miecze, psy, hełmy, inni biegali budząc ruchem dźwięki. Kolejne dzieci tworzyły w tym czasie tarcze ochronne przed złymi snami, a jeszcze inne poznawały w kinie sferycznym tajemnicę zorzy polarnej, kosmosu lub życia zwierząt. Był to dla dzieci dzień pełen radości, ale też doznań dla wszystkich zmysłów. Uczestnicy dostali na pamiątkę nie tylko stworzone przez siebie łapacze snów, balonowe zwierzątka, lecz przede wszystkim zabrali do domów fajne wspomnienia!
Dzień trzeci był kulinarnym szaleństwem. Uczestnicy naszych warsztatów stworzyli przepis na najlepsze ciasto na pizzę pod słońcem. Jeśli ktoś jest zainteresowany, podajemy składniki: odrobina drożdży, szczypta dziecięcego śmiechu, mąki, ile trzeba, moc zaangażowania, wody tyle, aby ciasto związać, skupienia dwie godzinki, soli dwa solniczki solnięcia, cierpliwości w czekaniu na wyrośnięcie ciasta pokłady. Jedne pizze były klasyczne i eleganckie, inne kolorowe i szalone. Wspomnieć należy, że dzieci dzielnie uczestniczyły w całym procesie przygotowywania dania, od wsypywania składników, przez krojenie, mieszanie, szykowanie stołów, aż po sprzątanie (naprawdę!).
Czwartego dnia feriowicze poszli do kina. Dzieci obejrzały animowany film o perypetiach młodego króla, który został zmieniony w lamę i wyrzucony z pałacu. Starsi widzowie poznali dziewczynę, która udowodniła, że ukojeniem na młodzieńcze zmartwienia i źródłem radości jest czytanie książek. Dzień radosny, ale i refleksyjny. Mamy nadzieję, że obejrzane obrazy zostaną z uczestnikami na dłużej.
Dzień piąty był czarujący! W tym dniu zaprosiliśmy widzów w świat pełen magii w wykonaniu jednego z najlepszych polskich iluzjonistów Rafała Mulki - twórcy Beskidzkiego Teatru Iluzji, półfinalisty IV edycji programu Mam Talent. Pokaz zafascynował najmłodszych, błysk w ich oczach świadczył o tym, że niewątpliwie po powrocie chwycą różdżki w dłoń i przez kilka kolejnych dni będą czarować rodziców i dziadków. Entuzjazm dzieci jednak przewidywaliśmy… To, że pokaz magii zmieni życie pana Jerzego było jednak dla nas sporym zaskoczeniem:
Człek z Czempinia, co imię miał Jerzy,
zawsze twierdził, że w magię nie wierzy.
„Mag w Tlenowni?”- drwił. „Ha, niech próbuje!
Może cudem mi coś wyczaruje...!”
Teraz z chowem królików się mierzy...
Wszystkim uczestnikom Ferii bardzo dziękujemy!